Pożyczanie prądu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • duszek-44
    Drive
    • 2010
    • 71

    Pożyczanie prądu

    gieniug66, jak je zalatwisz to sie pochwal ..
    Krzysztof
    1.9tdi AFN Seat Alhambra
  • lepicky
    Ambiente
    • 2009
    • 115
    • Octavia III combi (5E5)
    • CHPA 1.4 TSI 140 KM

    #2
    Pożyczanie prądu

    Jak myślicie, czy można bezpiecznie użyczyć prądu w te mroźne dni z Octavki takiej jak np. moja? Czy lepiej nie być dobrym kumplem lub sąsiadem?
    *************

    Tłumaczenia, kursy językowe i korepetycje j. angielski.

    Rabat dla OCP

    www.primusal.pl

    [email protected]

    *************

    Komentarz

    • JanuszSz
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 2835
      • Superb II combi (3T5)

      #3
      Oczywiście,że można.Oczywiście przy uruchomionym silniku i lekko podwyższonych obrotach.
      Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

      Komentarz

      • Psycho Dad
        Rider
        • 2009
        • 629

        #4
        Można ... tylko poczytaj o kolejności i unikaj zwarcia.
        Nie polecam ASO Warszawa Połczyńska 125.

        Komentarz

        • Skłodi
          Ambiente
          • 2008
          • 186
          • CJZA 1.2 TSI 105 KM

          #5
          Można ja już pożyczałem i to nie jeden raz :szeroki_usmiech
          BLUELIGHT.PL
          ledy, zestawy i palniki xenonowe D2S, H1, H4, H7 .... 4k,5k,6k,8k,10k,12k

          Komentarz

          • ufo
            L&K
            • 2008
            • 1475
            • Octavia III combi (5E5)
            • CKFC 2.0 TDI CR 150 KM

            #6
            lepicky, trzeba tylko pamiętać o małej zasadzie...
            Załączone pliki

            Komentarz

            • lepicky
              Ambiente
              • 2009
              • 115
              • Octavia III combi (5E5)
              • CHPA 1.4 TSI 140 KM

              #7
              w takim razie będę dobrym kumplem i sąsiadem :diabelski_usmiech
              dzięki
              *************

              Tłumaczenia, kursy językowe i korepetycje j. angielski.

              Rabat dla OCP

              www.primusal.pl

              [email protected]

              *************

              Komentarz

              • endryu
                RS
                • 2006
                • 3773
                • Octavia II combi (1Z5)
                • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                #8
                i najważniejsze :!:
                kable o odpowiednim przekroju :!:
                ...nawet :idea: takie jak palec :!: :idea: :!: :szeroki_usmiech
                O I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
                O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
                =================================================

                Komentarz

                • adamscool
                  Ambiente
                  S_OCP Member
                  • 2008
                  • 206

                  #9
                  a nie do minusa biorcy??
                  Ta Skodzinka twarda była!!!

                  1,9 TDI 136 z ECUSOFTa

                  Komentarz

                  • shado
                    RS
                    S_OCP Member
                    • 2007
                    • 5315
                    • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                    #10
                    No właśnie okazuje się, że nie. Na szczęście w AŚ było uzasadnienie. Jak się mocno ładuje akumulator to się wydziela wodór, a ten z w połączeniu z tlenem jest wybuchowy. Przy odpinaniu klemy jak powstałaby iskra to mogło by dojść do wybuchu. Dlatego masa jest z dala od aku i ją się powinno pierwszą odłączyć.
                    BIURO RACHUNKOWE WIELICZKA KSIĘGOWOŚĆ WIELICZKA

                    SPRZEDAM OII 1.9TDI Elegance 2007

                    Komentarz

                    • endryu
                      RS
                      • 2006
                      • 3773
                      • Octavia II combi (1Z5)
                      • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                      #11
                      i aby układ elektryczny kabli był odpowienio "krótki"-masa bespośrednio do silnika, do zasilenia rozrusznika biorcy.
                      O I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
                      O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
                      =================================================

                      Komentarz

                      • ufo
                        L&K
                        • 2008
                        • 1475
                        • Octavia III combi (5E5)
                        • CKFC 2.0 TDI CR 150 KM

                        #12
                        Zamieszczone przez adamscool
                        a nie do minusa biorcy??
                        kto kiedys na to patrzyl...ale dzieki madrym ludziom mozna sie dzis wiecej dowiedziec :wink:
                        Zamieszczone przez shado
                        Jak się mocno ładuje akumulator to się wydziela wodór, a ten z w połączeniu z tlenem jest wybuchowy. Przy odpinaniu klemy jak powstałaby iskra to mogło by dojść do wybuchu.
                        a jak jest z aku które są bezobsługowe, żelowe...czy przy nich też występuje możliwość wybuchu, gdzie oprócz "bolca" plus i minus nic nie wystaje i nic nie można odkręcić :wink:

                        przypięcie minusowej klemy do części metalowej silnika wiąże się z tym, że jeżeli "odbiorca" ma rozładowane aku, czego nie wiemy w 100%, nie będziemy go porostu ładować i prąd z naszego zdrowego aku popłynie spokojnie do rozrusznika "odbiorcy". jeśli podepniemy go do minusowego "bolca", prąd z naszego aku najpierw będzie pobudzał do życia padnięte aku by wreszcie odpalić silnik :wink:

                        Komentarz

                        • adamscool
                          Ambiente
                          S_OCP Member
                          • 2008
                          • 206

                          #13
                          Wodór jest bardzo groźny, ale nie w takim stopniu, pracuje w pracy z wodorem i nie jest aż tak źle strach jest wiadomo ale z głowa i się sprawę opanuje.
                          Ta Skodzinka twarda była!!!

                          1,9 TDI 136 z ECUSOFTa

                          Komentarz

                          • rss
                            L&K
                            • 2009
                            • 1098

                            #14
                            czy mozna ?
                            TRZEBA
                            kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
                            _________________________________________
                            Do sprzedania:
                            komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
                            zaciski do hamulcow 280mm.

                            Komentarz

                            • Leniwiec
                              Rider
                              • 2009
                              • 624
                              • Octavia IV (NX3)
                              • DLBA 2.0 TSI RS 245 KM

                              #15
                              Widzę jakieś nowe zasady co i rusz :shock:

                              Mnie uczono (i w instrukcji do któregoś auta też to było) najpierw połączyć minusy dawca-biorca, a potem plusy biorca-dawca. Kolor przewodów nie ma znaczenia, jeśli tylko wiesz który jest który :lol: Obrotów też ruszać nie trzeba, a samo aku które podbiera nam prąd nie powinno być większe od naszego.

                              Sprawdzone wielokrotnie każdego roku :diabelski_usmiech
                              Pozdro

                              Komentarz

                              • rezon
                                RS
                                • 2006
                                • 1894
                                • Volvo
                                • AKL 1.6 MPI 101 KM
                                • BSE 1.6 MPI 102 KM

                                #16
                                Zamieszczone przez JanuszSz
                                Oczywiście,że można.Oczywiście przy uruchomionym silniku i lekko podwyższonych obrotach.
                                mnie kiedyś uczono, że raczej przy wyłączonym zapłonie, bo diody alternatora mogą nie wytrzymać zwiększonego poboru prądu. Jak silnik wyłączony to pracuje tylko aku.

                                Komentarz

                                • szkoda
                                  RS
                                  S_OCP Member
                                  • 2005
                                  • 22543

                                  #17
                                  widac wszystkich uczono trochę inaczej, każdy odpala, nic mu nie wybucha i gitara gra :lol:
                                  saport techniczny baj DGW
                                  była BKD+DSG '05 120kkm
                                  była BXE '08 190kkm
                                  no i nie ma :-)

                                  Komentarz

                                  • JanuszSz
                                    RS
                                    S_OCP Member
                                    • 2007
                                    • 2835
                                    • Superb II combi (3T5)

                                    #18
                                    Zamieszczone przez rezon
                                    Zamieszczone przez JanuszSz
                                    Oczywiście,że można.Oczywiście przy uruchomionym silniku i lekko podwyższonych obrotach.
                                    mnie kiedyś uczono, że raczej przy wyłączonym zapłonie, bo diody alternatora mogą nie wytrzymać zwiększonego poboru prądu. Jak silnik wyłączony to pracuje tylko aku.
                                    Zgoda na 50% Silnik włączony,bez podwyższania obrotów.
                                    Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

                                    Komentarz

                                    • kazik4x4
                                      RS
                                      • 2008
                                      • 2728

                                      #19
                                      Zamieszczone przez ufo
                                      lepicky, trzeba tylko pamiętać o małej zasadzie...

                                      "teraz czarnym kablem spinamy ujemny biegun baterii dawcy z masą biorcy - dowolna metalowa część silnika"

                                      Ja bym nie przesadzał z tą dowolnością, bo kto jest kumaty to nie zrobi tego, ale znam przypadek gdzie jeden z tych bardziej niezorientowanych w W124 zapiął ujemny przewód na rurce biegnącej od pompy wtryskowej do wtryskiwacza. Oczywiście została przepalona)))


                                      Nie zastanawiaj się czy pożyczać tylko otwierach maskę i pożyczaj. Odpal auto, niech chodzi na wolnych obrotach, kilka minut podładować tamto aku i niech potrzebujący kręci.

                                      I jeszcze rada. Kupujcie jak najgrubsze przewody. Wiem że one kosztują nie 25pln jak w markecie tylko minimum 150pln, ale to są przewody a nie kabelki.

                                      Można też samemu.
                                      4 dobre zaciski-krokodyli - 28pln
                                      2x3mb miedzianego przewodu 40mm2 - 60pln
                                      Praca własna - 0pln
                                      Piwo - 3pln
                                      Opaska termokurczliwa - 6pln

                                      I za 97pln mamy lux przewody i satysfakcję dobrze wykonanej roboty czegoś co się nie raz przydać może

                                      Komentarz

                                      • wojciech_
                                        Ambiente
                                        • 2008
                                        • 164

                                        #20
                                        Zamieszczone przez ufo
                                        przypięcie minusowej klemy do części metalowej silnika wiąże się z tym, że jeżeli "odbiorca" ma rozładowane aku, czego nie wiemy w 100%, nie będziemy go porostu ładować i prąd z naszego zdrowego aku popłynie spokojnie do rozrusznika "odbiorcy". jeśli podepniemy go do minusowego "bolca", prąd z naszego aku najpierw będzie pobudzał do życia padnięte aku by wreszcie odpalić silnik :wink:
                                        a czy to nie jest tak, ze masa w samochodzie jest jedna? I nawet jak podlaczymy kabel do silnika to i tak bedzie mial polaczenie z akumulatorem?

                                        Komentarz

                                        • kazik4x4
                                          RS
                                          • 2008
                                          • 2728

                                          #21
                                          Zamieszczone przez wojciech_
                                          Zamieszczone przez ufo
                                          przypięcie minusowej klemy do części metalowej silnika wiąże się z tym, że jeżeli "odbiorca" ma rozładowane aku, czego nie wiemy w 100%, nie będziemy go porostu ładować i prąd z naszego zdrowego aku popłynie spokojnie do rozrusznika "odbiorcy". jeśli podepniemy go do minusowego "bolca", prąd z naszego aku najpierw będzie pobudzał do życia padnięte aku by wreszcie odpalić silnik :wink:
                                          a czy to nie jest tak, ze masa w samochodzie jest jedna? I nawet jak podlaczymy kabel do silnika to i tak bedzie mial polaczenie z akumulatorem?

                                          Tak jest, ale niektórym wydaje się że wiedzą lepiej

                                          Kabel "masy" ma kilkadziesiąt cm długości i jest podpięty do masy, więc tak czy inaczej ładujemy aku

                                          Jedyne uzasadnienie jakie może mieć taki sposób podłączania, to takie, że tym sposobem pomijamy ewentualne straty energii na połączeniach aku-masa i masa-rozrusznik.

                                          Komentarz

                                          • mrrudzin
                                            Rider
                                            • 2009
                                            • 403

                                            #22
                                            Zamieszczone przez Leniwiec
                                            Widzę jakieś nowe zasady co i rusz :shock:

                                            Mnie uczono (i w instrukcji do któregoś auta też to było) najpierw połączyć minusy dawca-biorca, a potem plusy biorca-dawca. Kolor przewodów nie ma znaczenia, jeśli tylko wiesz który jest który :lol: Obrotów też ruszać nie trzeba, a samo aku które podbiera nam prąd nie powinno być większe od naszego.

                                            Sprawdzone wielokrotnie każdego roku :diabelski_usmiech

                                            Sprawdzone - i zadziała aż do pierwszego błedu. To tak jak z podpinaniem / odpinaniem akumulatora. Zawsze podłączamy najpierw "+" i jego jako pierwszego odłączamy. Z punktu widzenia samochodu nie ma to żadnego znaczenia. Ale trzeba pamiętać że jak podłączymy masę - to jest ona na wszystkich elementach na jej potencjale (w tym karoserii, korpusie silnika itp). Teraz wystarczy odrobina nieuwagi żeby zrobić zwarcie (przejedziemy przez przypadek klemą przez cokolwiek).
                                            To tak jak przy podłączaniu aku łatwo zachaczyć kluczem (podpiętym pod +) o coś metalowego. Niestety mówimy tu o dużych prądach i małym napięciu - więc przy odrobinie (nie)szczęścia klucz/klema może się nam do czegoś przyspawać...


                                            Zamieszczone przez wojciech_
                                            a czy to nie jest tak, ze masa w samochodzie jest jedna? I nawet jak podlaczymy kabel do silnika to i tak bedzie mial polaczenie z akumulatorem?
                                            Masa jest tylko jedna. Ale różne rzeczy w samochodzie są ze sobą spięte - tak jak naczynia połączone. Teraz żeby podładować aku - popłynie max kilka(naście) A - więc te połączenia i ich rezystancja sa pomijalnie małe. Ale gdy odpalamy silnik mają już znaczenie. I wtedy ileś "wąskich" gardeł może skutecznie uniemożliwić odpalenie. Zresztą dlatego auta łączymy ze sobą przewodami o sporej średnicy (a w przypadku prostownika do podładowania aku mamy cieniutkie).

                                            Komentarz

                                            • abrymarz
                                              Ambiente
                                              • 2010
                                              • 200
                                              • Octavia III (5E3)
                                              • DKTB 2.0 TSI RS 245 KM

                                              #23
                                              Znalazłem jeszcze inną wersję :shock:
                                              W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.

                                              i kolejną :shock:
                                              Podczas ładowania akumulatora w samochodzie przy użyciu kabli rozruchowych najważniejsza jest kolejność działań. Poznaj ją na akumulator.pl!

                                              Komentarz

                                              • rezon
                                                RS
                                                • 2006
                                                • 1894
                                                • Volvo
                                                • AKL 1.6 MPI 101 KM
                                                • BSE 1.6 MPI 102 KM

                                                #24
                                                Komentarze są różne. Są też opinie, aby jednak nie odpalać samochodu. Nie wiem czy są obecnie montowane w alternatorach jakieś zabezpieczenia przed nadmiernym obciążeniem, jeśli nie to odpalanie może skutkować załatwieniem sobie diód.

                                                Komentarz

                                                • b-bar01
                                                  Elegance
                                                  • 2007
                                                  • 985
                                                  • Octavia I (1U2)
                                                  • ALH 1.9 TDI VP 90 KM

                                                  #25
                                                  Zamieszczone przez ufo
                                                  trzeba tylko pamiętać o małej zasadzie...
                                                  rysunek b.dobry i to jest podstawa..........
                                                  kilka uwag odnosnie pozostałych wypowiedzi:
                                                  1. nic nie dają wyzsze obroty :!: to pozostałość kiedy auta miały prądnice.
                                                  2. nie odpalamy od razu po podłączeniu bo mamy szansę stopic kable lub ich łączenia na krokodylkach, moja rada- po podłączeniu spokojnie wypalam papierosa i konwersuję z drugim kierowcą, po tym czasie aku jest na tyle podładowany że odpalimy z wlasnego nie obciążając kabli a także nie spalimy diód w prostowniku alternatora dawcy.
                                                  3. auto dawcy ma chodzić, jego alternator ładuje nasz aku szybciej, a jego aku działa jako bufor i daje rezerwę amperów.
                                                  4. iskrzenie w pobliżu aku jest niebezpieczne, sprawdzone organoleptycznie.
                                                  5. po odpaleniu szybko odłączamy "-" i dla pewności kabel kładziemy na ziemi, potem odłączamy "+".
                                                  *** Cicho, łatwo i przyjemnie ***

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...